klan alcoholiX

Adam · Gość

List otwarty do Sojuszu Rivals.

Drodzy koledzy

Do napisania niniejszego listu skłoniła nas sytuacja jaka miała miejsce przedwczorajszego wieczora pod Imperial Tomb. Ale może od początku...

Nasz klan – Fortune Seekers praktycznie od początku swojego istnienia (a jesteśmy na tym serwerze praktycznie od jego narodzin) nastawiony był na grę w świecie fantasy (większość z nas to miłośnicy gier RGP). Gramy dla relaksu, poznawania nowych ludzi, przeżywaniu wspólnych przygód, polowania na potwory itp. Nasz klan to ludzie dojrzali i poważni. Jeśli przez przypadek nawet zrekrutowaliśmy osobę niepoważną, infantylną czy niedojrzałą mentalnie, to taka osoba szybko opuszczała nasz klan. Jeśli jakaś osoba wszczynała burdy, bójki, awantury to zostawała usuwana z automatu. Tak samo ludziom, którzy lubują się w PvP, proponujemy przechodzenie do innych klanów, które takich emocji im dostarczą (mimo to pozostajemy z niemi nadal w dobrych stosunkach).
Ostatnio jednak zauważyliśmy wzmożone ataki zaczepne na członków naszego klanu zwłaszcza ze strony klanów alkoholiX oraz Dream Team. Raz nawet AX wypowiedział nam wojnę. Zaczepiano nas w katakumbach, na Ketrze, rozbito nasze PT podczas bicia RB, PKowano naszych graczy na min BS czy wczoraj na IT. Nie odpowiadaliśmy, ponieważ nas PvP nie bawi. Stąd gracze z w/w klanów nabijali sobie tylko na nas punkty PK. Do wczoraj.

Zaczęło się od tego, iż trzech naszych graczy, udało się robić q na profke (ubicie kilku mobków w IT). Byli tam Xv, KrzepkiKubus i Neq. Bili spokojnie mobki, trochę w przejściu, trochę w jednym kanionie trochę w innym. Razem z nimi bili gracze z innych klanów min AX, KA, DT (swoją droga lekki tłok był). W pewnym momencie zostali w jednym z PUSTYCH kanionów i tam bili. Po 2-3 minutach wpada do kanionu Krasnal z DT, za plecami 3 nuków z AX, mija wszystkie moby i uderza stunem w Xv – on nie odpowiedział. Podczas gdy go bił, Xv poprosił na PT chat, że jeśli będzie PK to ubić karła i pozbierać drop. No i faktycznie był PK. Jednak ani Kuba ani Neq nic nie zrobili (po przemyśleniu sytuacji można uznać, że to był mądra decyzja). Na początku Xv miał tam nie wracać, ale obiecał pomóc kolegom w queście i wrócił. Pech chciał, że krasnal z DT nadal tam był i nadal miał PK. Miarka się przebrała, kraś dostał 3 nuki i się wyłożył (dropnął Phoenix Ringa +3 – my złodziejami nie jesteśmy, więc go zostawiliśmy). Nuki wiadomo, cel w Xv (a było ich tam już z 5 chyba) i w tym momencie do akcji wkroczył Kuba i Neq, których również zaczęto atakować.
Potem akcja potoczyła się lawinowo. Rebuff zbiórka wszystkich on-line i w drogę... kilka razy padaliśmy, kilku zabraliśmy ze sobą. Za drugim razem na nasze małe PT (9 osób) w IT czekało połowa Ally Rivals...
Podsumowując. Całe nieporozumienie wynikło z ataku gracza DT, który zrobił PK na naszym graczu. Co dziwne DT jako jedyne, nie wypowiedziało nam wojny. Klan AX potraktował to jako powód do wojny, którą de facto już dawno chciało nam wypowiedzieć. ET i KA, z tego co wiemy, przyłączyło się do wojny solidarnie (co w pełni rozumiemy i popieramy).

Unikaliśmy jak ognia, wszelkich wojen, sporów między klanami czy ally. Nie wtrącaliśmy się nigdy między wódkę, a zakąskę. Jednak i my jesteśmy ludźmi. My też mamy swoją granicę wytrzymałości nerwowej, która wczoraj została przekroczona. Pokazaliśmy, że nie boimy się innych graczy, wiedząc nawet, że nie damy rady, gdyż jesteście od nas duuużo silniejsi. Jednak na tym chcielibyśmy to zakończyć. Zależałoby nam na powrocie do spokojnej gry, biciu mobków, zwiedzaniu świata Lineage. Nie zdecydujemy się przystąpić do żadnego z mocniejszych Ally, nie przyjmiemy również wypowiedzianych nam wojen. Nie będziemy się również, w dalszym ciągu wtrącać w spory które toczycie z Insomnią czy innym sojuszem. Nie wynika to bynajmniej z tchórzostwa, o czym mogliście się przekonać wczoraj, ale z faktu, że taki rodzaj gry nam po prostu nie odpowiada. Owszem są klany, które lubują się w mass PvP, my jednak do nich nie należymy.

Z tego miejsca chciałbym się zwrócić z prośbą do wszystkich dojrzałych członków sojuszu Rivals. Proszę o wycofanie wypowiedzianych nam wojen. Proszę również o zaprzestanie ataków, zaczepek i innych form agresji w stosunku do naszego klanu. Z naszej strony gwarantujemy, że nie będziemy atakować członków sojuszu Rivals, a w razie potrzeby nawet im pomożemy (o ile nie będzie to pomoc wojenna, od której stronimy). Nie chcielibyśmy, aby nasze dotychczasowe relacje zostały zniszczone przez wybryk dwóch czy trzech graczy, którym gra już się chyba nudzi. My pamiętamy, że wśród członków Rivals są bardzo porządni ludzie, z którymi nie raz expiliśmy ramię w ramię w katach, LoA, GC czy TOI. Mamy nadzieję, że niniejszy list wyjaśni całą zaistniałą sytuację.
Celowo nie umieściliśmy w tym liście żadnych nicków agresorów, ponieważ nie chcemy, aby zostało to odebrano jako skarga. Myślimy, że CLe poszczególnych klanów, o ile zainteresują się tym tematem, sami dojdą i ewentualnie zdyscyplinują swoich współtowarzyszy. Ufamy dojrzałości i mądrości CLów i wierzymy, że nasze stosunki ulegną poprawie i będziemy mogli nadal miło spędzać czas w świecie L2.

Z poważaniem
CL klanu FS – Adam
oraz wszyscy członkowie klanu

Nahaira

2 słowa odemnie. Po pierwsze klan alcoholiX wypowiedział wam kiedyś wojnę nie dlatego , że jest klanem agresywnym ale dlat5ego , że zostaliśmy zaatakowani na woa podczas spoilu przez waszego byłego już czonka Zero. Nasz krasnal był na karmie i wasz kolega najwyrażniej pokusił się o łup z niego. to tym incydencie nasz CL zabil agresorów i sam miał karmę ( Very Happy

) zero i kilku jego kolegów stali w goddart przed naszym CH i się odgrażali. Z tąd nasze wypowiedzenie wojny. Myślę, że nic w tym dziwnego. Wiem, że Zero juz sie nie znajduje w waszym klanie i ta wypowiedz zrobiła na mnie dobre wrażenie, osobiście nic do was nie mam i chętnie zakończyłabym z dniem dzisiejszym wszelkie wqrogie akcje . tyle odemnie :> pozdrawiam

Twombley

Tak jak Nahaira napisała alcoholiX od tak sobie wojny nie wypowiada!
Poprzednią wojne sprowokował wasz ex gracz ZERO.
Co do postu dość dziwny ale luzik na moje możemy odwołać wojne jeśli o to prosicie żaden problem chyba? Nie wiem jak reszta klanu^^

Auror

bycie klanem farmerów nie jest zle, wonjny oplacacaja sie dopiero na max lvl Very Happy

mam nadzieje ze za dwa miesiace nie wyskoczycie przecwiwko nam wszyscy w S grade i nobles Razz

Karelon

Ja tu chcialbym cso sprostowac Very Happy

Bylem przy tym obecny bo byl to spoil dla mnie.
Nasz kochany kras z DT poprosil na shot zeby nei dotykac mobow o nazwie 'grave ant'
. Zuawazyl ze je ktos bije wiec ponowil swoja prosbe a ze jest on dosc impulsywny to zagrozil PK. Ponownie zauwazyl ze ktos bije te moby i Byli to czlonkowie FS. Nasz impulsywny Kras PKnol Xv. A pozatym Twoim ludzie drogi Adami nie byli nam dluzni.
Tak samo zaczeli nas bicn awet po tych zaczepkach i po zaprzestaniu wszelkich atakow.
Pozniej zawolali kolegow z Insomni i w 20 rozbili nas 5 tracac przy tym 15 ludzi.
Nastepnie Zebralo sie nasze Ally i rozbilo Insomnie + FS. po czym juz z naszej jak i Waszej strony nie bylo jakichkolwiek ekscesow

Derwisz

Ja co prawda po jakimś czasie sie wyklruszyłem z powodu neta ^_^. ALe tez na tym spoilu byłem: (A dla mnei jedna sztuke macie?? Smile

)
Fakt Faktem Old wołał na Shout żeby nei lacie grave antów. Fakt faktem panowuie nie posłuychbali moze nei tyle "prósby" ale nei posłuchali:P Ja osobiscie bym, tak nei zrobił, ale że ol to old to sobie napekował jedego pana:D Panowie z FS chyba zwątpili bo dłuuuuuugo nic nei robili, omijali olda szerokim łukiem, aż nagle sie rzucili, rozwlili, potem dostali sie skrzykneli ludzie i jakaś taka więszka burda wyszła Razz

W kwestii czy to zaprzestać sie wypowiadfac nei bede, ale do panów nic raczej nei mam, wojny bywają uciązliwe, wiec w sumei eni widze powodu. Dogadajcie sie z CL'em naszy m,czy coś. W zasadzie Jak dla mnei można sie tłuc, choc nei jest to konieczne Razz

P Pozdrawiam Very Happy

P.S. Fajna sprawa że Adam napisał taki liscik:d przynajmneij wiadomo że CL jest kompetentny Very Happy